4-11-2020

Poznajcie Aruni, najnowszą rekrutkę Nighthaven

Znam Alphę „Aruni” Tawanroong od lat. Kiedy ją poznałem, była detektywem w Królewskiej Policji Tajlandii. Z początku zdawało mi się, że mnie nie lubi, ale w rzeczywistości tylko mnie oceniała. Ona polega bardzo na swoim rozumie, cały czas intensywnie myśli i kojarzy fakty, które dla innych nie są wcale oczywiste. Dlatego zresztą była tak doskonałym detektywem. Trochę razem współpracowaliśmy w Bangkoku, ale większość informacji na jej temat jest cały czas utajniona. Została dość poważnie ranna... bałem się, że stracimy ją na zawsze.

Aruni odeszła z Królewskiej Policji Tajlandii, by skupić się na rehabilitacji. Do każdego wyzwania podchodziła z odwagą oraz typowym dla niej optymizmem i skupieniem. Po jej zakończeniu na nowo podjęła pracę jako prywatny detektyw. Rozwiązała kilka głośnych spraw i zdobyła popularność w mediach. Pewnie wtedy właśnie Jaimini „Kali” Shah usłyszała o niej. Wkrótce później Aruni weszła w skład Nighthaven. Dzięki swym wyczulonym zmysłom i doskonałej dedukcji jest niesamowicie wartościowym obrońcą.

Nie widzieliśmy się od czasu klęski tamtej operacji w Bangkoku, ale starałem się podtrzymywać z nią kontakt. Czułem się, jakbym ją zawiódł, a jej odpowiedzi na moje wiadomości zawsze były niezwykle skrótowe. Uznałem, że jest na mnie wściekła. W rzeczywistości była bardzo zajęta. Jest ambitna, uparcie dąży do celu i potrafi w pełni skupić się na aktualnym zadaniu i dlatego zwięzłość ta była rezultatem całkowitej koncentracji na pracy, a nie wrogości wobec mnie. Kiedy wreszcie mieliśmy okazję się spotkać kilka tygodni temu, zachowywała się tak, jakby wszystko było po staremu.

Bardzo bym chciał znowu pracować z Aruni. Jej miejsce w Nighthaven prawdopodobnie nie pozwoli jej na częstą, oficjalną współpracę, ale to wartościowy dodatek do Programu. Dysponuje także sprytnym urządzeniem, które spowalnia wrogów i ogranicza miejsca, do których mogą się udać. W ramach Invitational jesteśmy w różnych drużynach, ale jak tylko skończą się zawody, być może znajdziemy trochę czasu na wspominki. Tyle, że Aruni nie lubi myśleć o przeszłości – skupia się na przyszłości, nowych zadaniach oraz walce z zagrożeniami. Chciałbym, by jak najwięcej z nas żywiło równie silne przywiązanie do tej filozofii.

- Jordan “Thermite” Trace

Sprawdź pozostałe media społecznościowe

facebook icontwitter iconyoutube icontwitch icon